Jej kobiecości<br />
Ulotności która daje mi wenę<br />
To jest święte<br />
Nie jestem godzien przecież<br />
Dotknąć jej myśli<br />
Zresztą jak?<br />
Wszelkie moje fortece bezsensem<br />
Jest jeszcze pare pomysłów<br />
Ale ile to da<br />
I czemu się męczyć znów muszę<br />
Ponoć chcę dostać wiele<br />
Bez dawania siebie<br />
Ale to nie prawda!<br />
Ja po prostu nie wiem co powiedzieć<br />
Wryło mnie<br />
Tak<br />
Kocham ją