w źle nieskończonym<br />
bo aby był dzień musi być noc<br />
i czerń dla bieli trwa<br />
<br />
staną na górze Pan z dwoma braćmi<br />
zobaczył miasto Sodomą zwane<br />
gdzie w murach błogo grzesznik spał<br />
i wydał wyrok na miasto nieprawe<br />
<br />
choć pięćdziesięciu dobrych w tym mieście<br />
a bym ocalił wszystkich<br />
nie było nawet dziesięciu<br />
zasmucił się bardzo Pan<br />
<br />
ocalił czworo przed ogniem piekielnym<br />
gdyż czyste były ich serca<br />
zapomnij miasto i nie patrz na nie<br />
nieposłuszeństwo będzie karane<br />
<br />
i stworzył Sodomę<br />
i zgładził Sodomę<br />
lecz jedna była grzesznicą<br />
ukarał więc Lota żonę<br />
<br />
za winy jednego płaci świat cały<br />
każdy przed Sądem stanie na koniec<br />
spojrzy mu Pan prosto w serce i powie<br />
odejdź do Jeruzalem<br />
<br />
napisany: 31.10.2009