wyciągają swe chude ręce<br />
dziewczynki w zimnych żyłach miast<br />
<br />
różowe spódniczki z falbanką<br />
nierządu nicią tkane<br />
w dłoniach puste torebki<br />
<br />
w oknach wystawy odbite ich twarze<br />
stolik a przy nim facet<br />
chyba nie trzeba mówić co będzie dalej<br />
<br />
17-12-09