Miał moc wielką, orzeźwiającą, niepojętą.<br />
Słone krople po policzkach mi ciekną,<br />
Jestem uradowany i wdzięczny Bogu.<br />
<br />
Wiatr, przeciąg, złe moce - proch rozsypujące<br />
Przeklinam po wsze czasy, przeklinam na wieki.<br />
Proch ten sprawia wilgoć mej powieki,<br />
Nadeszły czasy me nozdrza czyszczące.<br />
<br />
Tabaki, tabaki, tabaki krzyczy z tłumu<br />
Chłopak młody, wartości sarmackie ceni<br />
Polska bez tradycji w ciemnocie przepada.<br />
<br />
Tabaka, tabaka, tabaka - orzeźwienie rozumu<br />
Gdy nadejdzie prze strach, czas cieni<br />
Bóg Mój ocali tego, który się tabaka napawa.