zawsze obiecują kraj wynieść na wyżyny<br />
chóralnie łączymy się elegią miłości<br />
ze szczęścia rzucamy zapalone pochodnie<br />
jak Marzanny na powitanie nowego życia<br />
<br />
mamy stanowisko Słonia też na nim poganiacza<br />
<br />
często zatapiamy podatek nakładamy<br />
bezpośredni,nadzwyczajny w razie potrzeby<br />
wprowadza składanie ofiar w przestępstwach <br />
poza sceną z zakresu wypadków na przeżycie<br />
<br />
w swym rygoryzmie jedni się bogacą drudzy ubożeją<br />
jak rzeka wypływająca z gór ma jedną granicę<br />
z południa na północ wpadając do Morze zawsze<br />
też wiatr wieje z północy na południe <br />
z zachodu na wschód i odwrotnie też<br />
<br />
wiejemy tu i tam<br />
<br />
wypełnienie programu wykonane przedstawienie<br />
ostatnie w głąb ponad rządami monolog wypełniony<br />
dookoła wypływa ściekami ze zbiornika zapchanego<br />
<br />
<br />
obietnicami jedynie<br />
<br />
jaka będzie dalsza przyszłość Kraju i narodu?