Melancholia, ciągle dzień świstaka...<br />
Pustka... No i gdzie kurwa jest w końcu ta wena!?<br />
Melancholia, już nie przypominam ptaka...<br />
Opuściłaś mnie znienacka...<br />
Czy to jest twoja zasadzka?<br />
...<br />
Płaczę windując się na szczyty monotonnej hierarchii...<br />