Mimo tego, że dzięki niej sama nie była, to się po cichu wykończyła.
Kalorie za kalorią ciągle liczyła a gdy na wadze gram więcej to się tydzień głodziła.
Schuda szybko i ładnie lecz kilogramy wrócily poczym życie jej do góry nogami wywróciły.
Strach, przerażenie w oczach dziewczyny!
Niepochamowany apetyt a póżniej wyrzuty sumienia ją dręczyły.
Smutne oczy, grymas na twarzy, wiecej zjeść się nie odważy.
A jednak.
Znowu miała napad wielki, już nie widzi chęci walki.
Poszła do łazienki, zwrócić jedzenie chciała.
Mechanizmy spawiły, że nie umiała.
Ponowna panika, co ona zrobi?
Znowu przytyje! A już ma takie grube nogi...
Dosyć!
Wzieła garść tabletek przeczyszczających poczym poczuła się lżej.
Niestety wcale nie jadła mniej.
Ona już sobie nie poradzi, życie całkiem zwaliła.
Przez głupi wymysł. Odchudzać się chciała.
I chociaż lat dopiero 16 ma
zabużeń odżywiania się nabwiła.
Anoreksja bulimiczna - tak wyrok na nią padł.
Ona już nie chce tak.
Ona chce być wolna jak ptak......:::::