Ujawniając się gdy sen wzniosły się ziści,
Godnie przemierza krainę opadłą w rozpaczy,
Nadaje nadzieję by świat przed nim coś znaczył,
Odmienia żywot zwykłego śmiertelnika,
By stał się bohaterem i ze świata nie znikał,
Okrywając szatą swych towarzyszy przeznaczenie,
Znika z nastaniem poranka niczym cienie,
Bywając tam gdzie marzenia nie sięgają,
Tam gdzie barwy świat nowy ukrywają,
Pobudza do życia tajemnicy przygodę,
Przekraczając barierę świata skutego lodem,
A zwą go Kochankiem w Nocy wędrującym,
NightShadow - blask księżyca malujący.