nigdy więcej nie walcz w życiu z wiatrakami,
Dulcynea ma to ciągle gdzieś
i nie czekaj, nigdy tego nie doceni,
w Twoim życiu na rozdrożu dróg
nie stał nigdy ani anioł, ani Bóg
na Twe prośby i błagania był wciąż niemy,
śmiał się tylko, jak błąkasz się w przestrzeni,
w ciemnym lesie, gdzieś zagubiłeś się
ale jakaś przyszłość musi być przed nami,
więc na rozpacz dalszą, bracie, szkoda czasu
weź się w garść i wychodź z tego lasu!
odpędź mrok i łzy powstrzymaj w sobie
bo nie maja one w życiu żadnej ceny,
a to jeszcze przecież wcale nie jest koniec
podnieś głowę i pędź do przodu śmiało,
jeszcze wszystko w Twoi życiu się odmieni,
jesteś twardy, tylko Ci się zapomniało.