gdzieś po drugiej stronie śpiewają kruki
kroki coraz cichsze skrzypią złudzeniem
w oczach letnie spadające gwiazdy
wiesz, spadającego śniegu nie uniesiesz
nie zrobisz z niego z powrotem słońca
możesz tylko ścierać czyjś uśmiech
z całej siły aż śnieg zabarwi się na czerwono