Winszuję,
Też bym chciała,
Ale teraz, gęstym pióropuszem pierzyn otulam się i wpadam,
W przepaść.
Tam nie ma cierpienia, bólu, tyranów,
Tylko Twoje szczęśliwe urojenia.
Tylko Ty i Ja…
We śnie umieram.
Ty po mnie.
Już razem.
Ponoć śmierć we śnie przepowiada nowe, lepsze życie.
Lecz czy dla nas?
…
Może w snach…
Może w snach.