samotne ciało się znajduje<br />
tam właśnie serce moje roście<br />
gdyż wiem, że Bóg zły plan snuje<br />
<br />
Samotność zamienia człowieka<br />
w spróchniałe drewno, którym się staje<br />
przed czym ta Boża Lalka ucieka?<br />
co tak naprawdę życie jej daje?<br />
<br />
Nie ma tutaj nikogo,<br />
jak wielka jest we mnie trwoga?<br />
czy będę miał w życiu błogo?<br />
czy dalej mam wierzyć w Boga?<br />
<br />
Kilka etapów życia przebyłem<br />
szczęśliwe chwile i gorzkie łzy<br />
bez miłości jak drzewo gniłem<br />
czy na mym grobie wyrosną bzy?<br />
<br />
W jeziorze poziom się podniósł<br />
bo smutek do niego przelałem<br />
kto Bogu na mnie znów doniósł?<br />
a może grzech zawładnął mym ciałem?<br />
<br />
Jak mam zmienić życia bieg?<br />
by wiatr na jeziorze ustał<br />
chcę by znów spadł złoty śnieg<br />
chcę się Boże znów w szczęściu jak dziecko pluskać.