Słyszę...lecz zagłuszam smutkiem wrzask mej tęsknoty
Stoję...lecz spadam w otchłanie bólu miernoty
W swej samotności nie umiem ran duszy zatrzeć
Szczęście... jest dla mnie jak owoce dla Tantala
ilekroć sięgam, tylekroć rozczarowania
radość nie świeci, a dla Twego miłowania
największe poświęcenia zastęp muz wychwala
Biegnę, dostrzegam niebiańskie Nimfy oblicze
to Ty, to ma Miłość, to me Szczęście, Kochanie!
pragnę dobiec, mymi skrzydłami - miłowanie!
Dotarłem niesiony duchem, czasu nie liczę
bo jestem przy Tobie. Ja cały się raduję,
ja jestem szczęśliwy, ja cały Cię miłuję