zdolne wyrazić niezmierzoną głębię
opowiedziałbym o kwiecie znamienitym.
Pustka słów przytłacza, przez pustkę cierpię
cierpię, ciężarem pustki przybity.
Świat stworzył Cię, o kwiecie
stworzył, nieświadomy piękna majestatu.
Czyż inne boże dziecię
Może być piękniejsze od Kwiatu?
Poczuć Twoją woń, poczuć Twe spojrzenie
drogą odczucia błogości Edenu.
By choć Cię usłyszeć największym marzeniem
Snem nie danym się spełnić każdemu.