dla mnie jedynie był przeznaczony
ze skrawków tajemnic jej suknia uszyta
jak gdyby z księżycem została zszyta
czas ten gdy wiatr porywał nam słowa
chciałbym przeżywać codziennie od nowa
I gdy poczułem, że to za mało
miękko opadła na nagie me ciało
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: 2
Głosów: 4
Komentarzy: 11
2
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(22:10:14, 18.03.2011)
W końcu to skrawki ; ] nie wykluczam wydania wersji reżyserskiej. Pozdrawiam.
(22:41:45, 18.03.2011) Ostatnia aktualizacja: 22:43:01, 18.03.2011
zacznijmy od dopieprzenia....wpatrzony - przeznaczony , uszyta-zżyta ( a może z żyta - to wyroby są lepsze pędzone nocą na strychu lub w piwnicy. pierwszy kieliszek wylej bo to metylak , a po nim się ściemnia już zupełnie ) no jak to brzmi? No do tego mało -ciało. Z tym ciałem to jest tak ,że nie lubię w ogóle tego słowa. Z trupem mi się kojarzy, zimnym i tyle, na który opadła.Dla oczu mych? Mysza jakaś? Pewnie cholernie wielka. Do tego sporo wysilonych inwersji. Jak na tak krótki tekst sporo się zebrało. Miała być muzyka czego chciał Twój umysł a zostało...ciało. Bez urazy oczywiście, bo ze mnie też żaden orzeł, czekam na wersję reżyserską.
(23:10:04, 18.03.2011)
napisała bym coś, ale zrezygnuję. Mogę tylko zdradzić, że dzięki temu oto utworowi pobudziło się we mnie stare i tak bardzo znane uczucie; wiersz jest dobry, aż za:(
(23:15:11, 18.03.2011)
Rola poprawnego tatusia ci się udzieliła jak widzę;] Przeszedłem do następnej klasy?;] Wybacz, ale jestem tylko prostym muzykantem, więc daleko mi jak widać do Twojej wielowymiarowej osobowości i artystycznej wrażliwej duszy małego chłopca no i nie mam w zwyczaju analizowania czegoś, co napisałem w 3 minuty przez eony lat na werandzie swojego domu za pół miliona jak Ty to pewnie robisz i nad Morze Czerwone też nie jeżdżę, więc wiesz...Masz prawo mieć prawo. Pozdrawiam gorąco:)
(23:53:58, 18.03.2011)
aj już przyp.... osobiście . Jeśli chodzi o mnie jestem w miarę poprawnym tatusiem , który sra eonami i zjadł wiele worków różnej kaszy. Szczególnie w piątkowy wieczór na wolności czyli browiec i komp czasami tak mi się zdaje.Nie mam werandy. Może gdybym ją miał też bym się nie przywalał , mówiąc oględnie.Zajrzałem drugi raz po 4 -tym browcu więc doceń. heh.To nic osobistego zawsze możesz mieć to w dupie.Tak to już jest.Kiedyś może spojrzysz na to inaczej.Na marginesie chyba Zachar , sorry Ann , bo tak się podpisuje, ze składnią ma coś wspólnego, ale jak powiedziałem możesz to olać. Ważny jest jednak progres, a to już od Ciebie zależy, nieprawdaż? Może nam pięknie zagrasz?
(01:31:46, 19.03.2011)
Nie jestem tu dla liczby wyświetleń ani dla gwiazdek lub innych laurów i na pewno nie jestem ignorantem. Naprawdę doceniam słowa krytyki może bardziej takiej krótkiej i rzeczowej pozbawionej głupich anegdot i frazesów a co do grania to, kto wie tam przecięż najważniejsza jest melodia;)