zatopmy swe smutki
w kolejce whisky.
Poderwijmy dwie
śliczne panie
chcę więcej więcej
dajcie mi narkotyku, wina , pań.
Zamknij się i patrz jak miłość w mnie rozkwita
jak rodzi się nowy casanova
Nie boję się ciebie
wypinam dumnie pierś
czekając na twój krok
by dostać więcej nocnego
narkotyku zwanego sexem
A więc na co czekasz
oddaj się w chwili ulotnej
miłości nie raniącej takiej
pięknej i szybko kończącej,