nic oprócz kilku spisanych słów,
nie mam Toyoty,ani rumaka,
nie będę twoim księciem ze snów.
Nie dam Ci złota,ani klejnotów,
żadnej słonecznej wyspy szczęśliwej,
nie polecimy na koniec świata,
nawet nadziei nie dam fałszywej.
Nie będzie żadnych gruszek na wierzbie;
żadnej błyszczącej gwiazdeczki z nieba,
nic tylko kilka spisanych rymów,
składanych w cieniu wiecznego drzewa.
Oprócz zieleni i samotności,
żołędzia,który zaciskam w dłoni,
zapachu małej leśnej konwalii,
mlecznych obłoków w błękitnej toni
Nic prócz ciepłego wiatru we włosach,
kwiatów zrywanych z poranną rosą,
nic prócz tęsknotą dźwięczących rymów,
pisanych długą samotną nocą.