od strony słońca,
znałem smak
burzy, gradu, ulewy.
Gdy twoja dłoń
dotknęła serca
zniknęły chmury,
stopniały śniegi.
W twoich źrenicach
odkryłem gwiazdy
i blask księżyca
srebrny na niebie
I zrozumiałem,
bez twoich oczu
nigdy bym nie miał
nieba dla siebie.