Barwiących słodko policzki,
W ilości melaniny
W nabłonku Twych oczu.
Kocham zapach wydzielin
Z gruczołów Twojej skóry
I jej rogowe wytwory
Opadające do ramion.
Uwielbiam, gdy drażnisz me nerwy,
Komórki węchowe czują Cię blisko,
Siatkówka oka odbiera, a mózg odwraca.
Lecz co zachowuje Cię we mnie?