nie widać nieba
na wielkich pajęczynach ciszy
lśnią krople rosy i brudne myśli
takiej scenerii nie można zaufać
lecz urodzeni pod czarnym słońcem
lgną do tych miejsc
by odejść bez powodu
wstydliwie zostawiając
nieporęczne kłopotliwe ciało
portfel grzebień i buty
albowiem istnieje las