Więc dlaczego do urny pieprzyć i spowiadać
Dzieci nasze wychowane wierzą w szatana
Nikt dziś ich nie chowa, mama jest zdyszana
Matka polka feministka, rodzi wychowuje
Nie zajmuje się domem, nie przejmuje cilem
Pieniądz na pieniądzu, szybki biznes w sieci
Porno demokracja i smutni poeci
Poradzają na portalach społecznościowych
Jak wykpić podatek i wiązane umowy
Bo nie demokracja dla szarej strefy
Książki drukowane w pe de efach
Podkopy, strony, facebook i kariera
Szybkie nagłośnienie cichego frajera
Lecz dlaczego ktoś spyta i dlaczego się dziwi
Polak też potrafi, często być debilem
Idiota idiocie doradza naucza
Filmik na you tube i jest gicior muca
Poznajemy figury, nie ludzkie-możliwe
Ale tak tu jest, to jest fikcji miłe
To jest tylko iluzja, iluzoryczne życie
Słoma z butów wychodzi nawet transwestycie
Nie o to chodzi, że tu jest homofobia
Ale jest korzystna by dostać się do żłoba
Manipulacja monopol układy
Wódka w Polsce na stołach tu nie ma żadnej zdrady
Alkoholik w rządzie jakby mógł przestać
Przecież to nie jest zgodne z jego pogląd-wiwisekcja
Ćpun żaden nie przejmuje się własnym losem
Lepiej iść na przełaj i wynieść czartu kosę
Tam na dole dusze sprzedane, brukiem przyduszone
Teraz idę wydmuchać cudzą żonę
Już nie będę rymował i nie będę pierdolił
Nasadzę swe sumienie na wyłuskany polip
Wyskrobię z łona dziecko, co się nie zrodziło
Teraz idę do domu, bo mam koślawe ryło.