<br />
Widok elektryzujący<br />
Powalający na kolana jak fala<br />
Samotne drzewo na tle naszej dżungli <br />
Getta ze szkła, stali i betonu<br />
<br />
Stoi samotne w szczerym polu<br />
Wiatr targa jego członkami <br />
Rozszarpuje jego starą skórę <br />
A słońce wypala je niemo jęcząc <br />
<br />
Lecz ono walczy nie poddaje się <br />
Stawia czoła wszystkiemu i wszystkim <br />
Z podniesionym wzrokiem śmieję się w twarz <br />
Tym betonowym mrówkom i szklanym olbrzymom <br />