fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Niezapominajka23

Dołączył:2006-09-23 18:10:20

Miasto:brak

Wiek:brak

kilka słów o mnie

Jestem romantyczną 23latką. Tak naprawdę na imię mi Iwona. I uwielbiam wszystko, co jest romantyczne: Zachody słońca, niebo pełne gwiazd, spacery brzegiem morza itd. Uwielbiam także dobry film(Panna nikt, Speed niebezpieczna szybkośc),muzykę Atb(No i ogólnie jeśli chodzi o muzę wszystko, co dla ludzi) i włoskie lody w rożkach, a także pisac wiersze i czytac książki zwłaszcza amerykańskie, czy rosyjskie powieści szpiegowskie, albo kryminały, czy horrory(Ulubiony autor: Jurek Kosiński), kiedyś nawet trochę hobbistycznie malowalam, ale przestałam z braku czasu. Ponieważ uważam, że sztuka nie znosi ograniczeń, a czas jest takim ograniczeniem. Uwielbiam też ubierac się po swojemu, czyli np. obszerne dżinsy i do tego jakiś t-shirt.(Z reguły ciemne kolory, choc czasami dla przełamania jednostajnosci ubieram coś kolorowego). Czasami za bardzo bujam w obłokach, ale nadrabiam, to dużym optymizmem i umiejętnością zdystansowania się do świata i do innych. Moje motto: "Lubsz mnie taką jaką jestem, a jeśli nie to twoja sprawa nie zamierzam z tego powodu rozpaczac". Czego bym nigdy nie zrobiła? Nie zmienilabym swojego wyglądu, czy osobowości tylko dlatego, że ktoś by po mnie tego oczekiwał, bo taka jaka jestem bym mu się nie podobała poprostu czasami bywam uparta. W ludziach cenię szczerośc, opiekuńczośc, tolerancję, umiejętnośc słuchania innych, optymizm i umiejętnośc zdystansowania się do świata i innych no i zaradnośc lubię wiedziec, że w każdej chwili mogę liczyc na czyjeś wsparcie. Pozdrawiam:)

statystyki utworu

Średnia ocen: 0

Głosów: 0

Komentarzy: 3

statistics
A A A

0

"Noc" (Proza poetycka)utwór dnia

Autor:Niezapominajka23komentarz Kategoria:Inne Dodano:2006-09-23 08:24:01Czytano:694 razy
Głosów: 0
Taka perliście gwiaździsta noc, <br />
ta jedna na milion. <br />
Ta, której nie ma prawa zmącić <br />
nawet najdrobniejszy szelest <br />
ludzkiego marudzenia. <br />
Z szumiącym kolorytem <br />
czerwonego wina Twych <br />
błyszczących oczu i poruszającą <br />
wilgocią Twego spojrzenia <br />
niczym melancholijnego skrzypka <br />
w białym farku grającego <br />
wzruszającą melodię o swej <br />
ukochanej pod dostojną brzozą. <br />
<br />
Ta noc jest jak balsam dla duszy, <br />
zwykła czerń pachnąca niezwykłą <br />
tajemniczością. <br />
Szampan wody cichutko spływającej <br />
dla mnie i waniliowy smak powietrza <br />
dla Ciebie. <br />
I jakimś cudem cisza, tak ta cisza <br />
bzyczących pszczół wśród <br />
śnieżnobiałych dzwonków powojnika <br />
tak i jeszcze ta mieniąca się kryształowymi <br />
kropelkami rosy, co spływają powolutku <br />
po ostrych krawędziach krzykliwej zieleni <br />
niepozornie białych brzóz, <br />
by móc po cichutku schować się nam <br />
za kołnierz koszuli i podreptać nam do uszka <br />
i ukraść nadchodzącemu kolejnemu <br />
dniu jeszcze choć tylko kilka chwil <br />
ciepła uchwyconego jakby jednym <br />
gestem prosto z kominka <br />
rozpalonego wspólnymi nieśmiałymi <br />
myślami. <br />
<br />
Ta noc gdzie żaden smutny pajacyk <br />
nie ma wstępu ani do mnie ani do Ciebie. <br />
One nawet chyba zresztą nie lubią nocy, <br />
bo się jej obawiają. <br />
Przecież oni nie wiedzą tak jak my, <br />
że cisza nocy też ma swoje dźwięki <br />
i to bardziej wrażliwe niż głos kolibra <br />
z zapalczywością spijającego nektar <br />
z kruchych jak porcelana <br />
dzwoneczków różnokolorowego <br />
kwiecia o wschodzie słońca. <br />
Nie, nie chcemy żadnych krzyków <br />
ani lamentów. <br />
Chcemy tylko letni zapach jeziora <br />
szumiący nam w uszach niczym <br />
morska muszla w dłoniach syreny. <br />
<br />
A gdyby tak po kilku westchnieniach <br />
przysiąść sobie na pniu starego drzewa <br />
i zacząć liczyć zmarszczki na wodzie <br />
póki nie znudzi się nam jego błyszczące lico? <br />
A może by tak póścić kilka kamyków <br />
po wodzie wpatrywać się w nie póki <br />
nie znikną nam za horyzontem? <br />
Proszę zostawmy chociaż tej nocy <br />
chociaż odcisk naszych pocałunków <br />
skrzących czerwienią niczym <br />
w blasku porannego słońca. <br />
Wyobraź sobie, sziedzieć od tak poprostu <br />
i popijając krople rosy spływające <br />
po naszych zawstydzonych palcach. <br />
Nasze dłonie spotkają się wtedy <br />
na skraju naszych spojrzeń, <br />
a nasze stopy poniosą nasze myśli <br />
pod sam szczyt naszej bezkresnej <br />
nieświadomości. <br />
A my będziemy usiłowali je złapać <br />
niczym motyle od niechcenia. <br />
Ta noc jest idealna do tego zaufaj mi. <br />
Nocy niespokojna czyżbyś chciała <br />
nam coś powiedzieć? <br />
Nie bój się nie chcemy cię wystraszyć <br />
więc możesz spokojnie nas sobą otulić <br />
i zaszeptać swoje słowa głosem poety <br />
gdzieś zapomnianego między wierszami. <br />
Och nocy ty nasza! <br />
<br />
Czy kiedykolwiek słyszałaś kojący <br />
dźwięk swego szeptu? <br />
Czy dane było twym uszom wsłuchać się <br />
w jego lirykę? <br />
Może tuż za najbliższym drzewem <br />
odnajdziesz pierwszy promyk nadziei <br />
ku temu? <br />
Czy nie warto choć odrobinę się wysilić <br />
aby posmakować tego cudownego nektaru? <br />
Nie proszę nie odchodź. <br />
czy pozwolisz byśmy ci towarzyszyli? <br />
Nie, nie wiem więc pytam. <br />
Może masz rację, <br />
może oboje już znamy odpowiedź. <br />
Tylko nie zamykaj nam oczu <br />
chcemy zapamiętać każdy <br />
twój ruch by potem móc go <br />
namalować. <br />
Spójrz na tę noc, czy widzisz? <br />
Czy dostrzegasz jak siedzi w bujanym fotelu <br />
i z troską głaszcze czarnego kotka? <br />
Albo jak w późnych godzinach stuka <br />
przydużymi pantoflami o bruk <br />
mało uczęszczanej uliczki gdzie <br />
tylko nieliczni odnajdują, to <br />
czego szukają? <br />
Może odprowadzimy ją chociaż kawałek <br />
aby nie zbładziła i by jutro znow na nas <br />
z niecierpliwością czekała, co Ty na to? <br />
A czy ta noc w ogóle mogłaby <br />
nosic nasze imiona? <br />
Proszę powiedz, że tak. <br />
Nawet ona o tym nie wie, czy tak? <br />
Ale to takie frustrujące, że aż niemożliwe, <br />
no sam powiedz czyż nie tak? <br />
Ach ta noc, zawsze wszystkie swoje <br />
tajemnice musi zachować tylko dla siebie. <br />
Ale może to i lepiej, <br />
bo straszne by było gdyby <br />
przez ludzką ciekawość straciła swój urok, <br />
może nie dopytujmy się już więcej <br />
tylko chodźmy zrobimy dla niej wianek <br />
ze stokrotek i opleciemy nim jej serduszko <br />
z akacjowych liści. <br />
<br />
Tak, to ta noc dziwna sama w sobie <br />
jak ogrom ludzkich uczuć i nadzwyczajna <br />
jak koloryt tęczy budzący do życia <br />
największych ponurakow. <br />
Jak myślisz kim ta noc jest naprawdę? <br />
A jeśli jest naprawdę taka jaką widzimy, <br />
to czy to dlatego, <br />
że czerń nie boi się niczego prócz samej siebie? <br />
A gdyby tak spróbować czy udałoby się <br />
nam ją przestraszyć? <br />
Nie, oczywiście że tego nie zrobię. <br />
Za bardzo lubię chłodny dotyk jej dłoni. <br />
No chyba mi nie powiesz, <br />
że Ty potrafisz się jej oprzeć. <br />
Nie trudź się bo wiem, że to i tak niemożliwe <br />
żebyś nie wiem jak bardzo tego pragnął. <br />
Bo nigdy żaden człowiek nie uwolni się <br />
od jej przenikliwego spojrzenia <br />
i już zawsze będzie za każdym chodziła <br />
krok w krok jak cień. <br />
Czy za każdym razem jest taka sama? <br />
Nie mam pojęcia, ale wiem, <br />
że za każdym razem gdy <br />
odchylam głowę i zamykam oczy widzę <br />
każdy jej nawet najdelikatniejszy zarys, <br />
który w każdej chwili może spłonąć <br />
na stosie niewierności duszy z cielesnością. <br />
Czy to aby napewno ta noc? <br />
A dlaczego to nie miałaby być ta noc, <br />
która o nic nigdy nie pyta? <br />
Może po prostu nie chce <br />
abyśmy wiedzieli o niej wszystkiego, <br />
przecież nie jest człowiekiem nieprawdaż? <br />
<br />
A może to właśnie tej nocy my <br />
podzielimy się swoimi marzeniami <br />
będziemy się wtedy delektować nimi <br />
jak lodami waniliowymi? <br />
Bo przecież ta noc nie ma nic wspólnego <br />
ani ze mną, ani z Tobą tylko z nami, <br />
bo przecież ta noc jest jak łan zboża <br />
z plamami czerwonych maków <br />
pamiętajacych nie tylko ciepło <br />
słodkich dziewcząt, ale i kwaskowaty <br />
smak wisni oprószonych słonecznymi <br />
promieniami dlaczego? <br />
Bo podarowanie jej kawałka siebie <br />
jest więcej warte, <br />
niż czarujące komplementy całego świata. <br />
I to właśnie dlatego, <br />
właśnie ta noc jest myślą każdego z nas <br />
bez wzgledu na to, czy jest dla nas <br />
osiągalna, czy nie. <br />
I tak jak Ty jesteś kwiatem mego serca <br />
tak księżyc jest perłą wśród gwiazd. <br />
Tak ta noc o, której tylko my wiemy. <br />
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją