Sprawczynie brudu i marazmu
z pozbawionymi czucia pochwami
co nie wzruszone żadnymi pieszczotami
kastrują psychicznie swych mężczyzn
ich los jest doprawdy nieszczęsny
ułomne i biedne plują jadem na cały świat
w amoku nie potrafią doliczyć się swych lat
niszczą za swój sromotny grzech innych
wśród facetów bezczelnie szukają winnych
od zawiści cieknie im z krzywego pyska ślina
"w was samce przebrzydłe jest cała wina"
ryknie ci taka z rana nieświeżym oddechem
spróchniałych zębów nie skażonych uśmiechem
szerokim łukiem omijaj je zatem brachu
to złe i fałszywe nasienie wyrosłe w bardachu
cuchnące niczym odchody- ubrudzisz tylko buty
lub zdzielą cię po pysku ich obwisłe suty
które zawijają sobie zazwyczaj w skarpety
żeby nie szargały się gdy pędzi do toalety
żadna z nich nie wierzy we własne kłamstwa
nie kontroluje swojej obłudy i chamstwa
ale kogo obchodzi ten w ich mózgach zator
tu nie pomoże nawet gigantyczny wibrator