i swym bratem pokojem zawsze gardziłaś,
ty co żadnego Boga wręcz się nie boisz,
i krwią swych ludzkich dzieci ciągle się poisz.
Wojno, ty co concordia licznie ganiłaś,
i o nowym chaosie ciągle roiłaś,
ty co Gaje na części, bez końca kroisz,
i kolejne Iliady wciąż słabym broisz.
Przestań na dzieciach Ewy stale żerować,
i wciąż ze złym Manju różne spiski knować,
Przestań mentis i spokój ziemianom mącić,
bo rozum kiedyś może i ciebie strącić.