rozrywa szczęście stając się bardziej nachalna
ma czelność wdzierać się do twojego świata
tak bez pytania czarną wstęgą uśmiech splata
serce co życie siłą wpycha w ciało
wypełnia gniewem by się z bólu zatrzymało
byś myślał o wolności
wyrwaniu się z cierpienia
z patologicznej próżni obietnic bez znaczenia
byś bał się tych decyzji których los nie wybaczy
wiedząc
że coraz więcej rzeczy z czasem coraz mniej znaczy
12.01.2012r.