to tylko część domysłu
ona gra przewrotnie i boleśnie
gra do kwadratu
ptaszki
mantra
trans
kołowrót
I ze świtem pełna autonomia
chęć mówienia do kogoś
niż do nikogo w końcu
słowa trzymane w szyku
do wieczora zaledwie
pierwsze umierają przedmioty
ptaszki
i nic więcej wspólnego
niż dotyk, zmęczona twarz,
dłonie zajęte papierosem
i wolność
wolność uber alles