pierwsze ciepłe dni
pierwsze promienie słońca
w końcu wysuszony asfalt
do naszego domu
gdy rano wstajemy
dzieci już nie mrużą oczu
radosny śpiew ptaków
gdy wracam po południu
jeszcze jest jasno
takie to proste
takie to piękne
cóż, jeżeli jest tylko
kolorowymi tęczami grającymi
na powierzchni bańki mydlanej
im większej
tym bardziej pustej
bo nad Tobą ziemia i krzyż
i ja