gdy słońce zanurza się w tafli wody,
Puszcza wtedy do nas oko zalotnie,
lekko zieloną poświatą szaleństwa
Ten niezwykły blask, trwa parę sekund
Zaledwie chwilke, za to niezapomnianą
Gdybym był słońcem, puściłbym Ci oko
I czarowałbym Cie... zieloną nutką obłędu