rzeką wśród zielonych traw
oczu spojrzeniem horyzontalnie
zachwycać się zorzą zórz
od bladego świtu aż i po
oddychać twoim oddechem
i wśród kolorowych fal
zatapiać głębiej
nocą pod szpalerem drzew
w ich otwartym oknie
podziwiać gwiazdy księżycowe
wtulając w twoje ramiona
jak w słodki sen...