dławię się powoli<br />
- próbuję cię zjeść<br />
<br />
umieram z głodu - mam cię w przełyku<br />
twoje ciało jak powietrze<br />
którego szukam w mieście<br />
twoje ciało jak ość rybia<br />
kaleczy me wnętrze<br />
kubki smakowe tobą skrwawione<br />
i wargi równie mocno spieczone<br />
<br />
ja mówię - z tobą w ustach <br />
ty milczysz - przede mną - w pełni pusta<br />
dostrajasz myśli<br />
wstydem się zasnuwasz<br />
cień swój z mego cienia usuwasz<br />
<br />
i zwilżam usta herbatą<br />
i tylko patrzę<br />
jak wychodzisz<br />