kanarek bojler ciałem swym rozgrzał<br />
świat cały w sobie tak zawarty<br />
niby nic tak (oj) poza nie wiedząc<br />
zajęli się sobą z osobna każdy nie.na.żarty<br />
<br />
kanar bojler sprawdził dół góra (z górą łatwo nie jest)<br />
kot wynaturzył ogon czekając na płocie<br />
dzień przelewał się ze wschodu na zachód<br />
nadzieją roztargnieniem cwanym bibelotem<br />
<br />
płocie nadpłynęły zostały pożarte<br />
przez kota bojler został naprawiony<br />
kołem natury skutecznie pop.art.ym <br />
odtąd kanarek dziobał lustro w pozie rozmarzonej <br />