Twojej pychy,
Twojej złości.
Oczy zapadnięte,
wargi popękane,
lica podrapane,
włosy wytargane,
ciało poszarpane,
do życia nie nadaje się.
Za winy Twoje się męczę,
w moiej duszy mnóstwo bólu
że nie ma co zbierać.
Spójrz na moją twarz,
teraz do ludzkiego stworzenia
twarzy nie podobna,
dzięki Tobie teraz
o jedno Cię proszę,
uczyń mój grób czysty.
2007