nie próbuję zawracać rzeki
ani czasu w biegu zatrzymać
pragnę tylko w tangu miłości
krok po kroku ciebie odkrywać
od stóp zacząć wędrując w górę
poprzez uda drżące od tańca
na pośladkach odcisnąć dłonie
skończyć tango i przejść do walca
krągłe biodra otoczyć pieszczotą
musnąć pępek poigrać z loczkami
język w rowek zanurzyć kuszący
między piersi z twardymi sutkami
wpić się w usta otwarte z rozkoszy
słodkie wargi rozchylić palcami
posmakować pachnącej róży
zakotwiczyć w gorącej przystani