teraz co obiecałeś owocnie
choć zawsze głupio się uśmiechałeś
myśląc że nie wyczuję ciebie
teraz mina ci zrzedła
nawet wzrok spuściłeś
a tak dobrze nam życzyłeś
licząc na korzyść
spekulacja się skończyła
w trudnej sytuacji codziennego życia
prawda wyjdzie na jaw
choć świadek już się nie odzywa
POleci jeszcze do Katynia
bo skrzydła przy Brzozie
to jak kobita do geja
umie wycofać się z nie obranej drogi...