jak Słońce z sekundy na minutę
więcej i więcej z godziny na godzinę
namiętniej słowa szepczesz
niczym tęcza barwną miłością
słodko otulone wkładasz w usta
niczym energię świetlną
beztlenowo wypełniasz wnętrze
w każdym zakamarku cicho,cichuteńko
jak wiatr echo głos unosi
ciało pulsuje każdą cząstką
porywiście jak argentyńskie tango
świeże jak poranny zapach Oceanu...