fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Witold Berus

Dołączył:0000-00-00 00:00:00

Miasto:Zabrze

Wiek:65

zainteresowania

Stanisław Jan Kowalski - polski poeta urodzony 5 listopada 1951 roku w Zabrzu. Jego rodzice byli fotografami (robili min. zdjęcia dla słynnego pianisty Krystiana Zimermana). Ma dwóch braci i dwie siostry. Po ukończeniu Technikum Budowlanego pracował jako: budowlaniec, poligraf, elektronik, spawacz, monter magnetofonów, górnik, ślusarz, fotograf, chałupnik. W 1992 roku uległ wypadkowi po którym otrzymał dożywotnią rentę. Pierwszy wiersz napisał w wieku 10 lat. Do tej pory stworzył około 500 wierszy rymowanych, 40 nowelek, 100 artykułów i 87 refleksji.

kilka słów o mnie

Stanislaw Jan Kowalski - a polish poet born 5 November 1951 in Zabrze. His parents were photographers (did include pictures of the famous pianist Krystian Zimerman). She has two brothers and two sisters. After graduation he worked as a Technical Construction: builder, poligraf, electronics, welder, fitter tape, a miner, machinist, photographer, khalupnik. In 1992, he had an accident after which he received a life annuity. The first poem he wrote at age 10. So far, created about 500 lines of rhymed, 40 short stories, 100 articles and 87 reflections.

statystyki utworu

Średnia ocen: 7

Głosów: 7

Komentarzy: 0

statistics

inne teksty użytkownika

A A A

7

„Wrzesień”utwór dnia

Autor:Stanisław Jan Kowalski Kategoria:Erotyczne Dodano:2012-06-10 10:28:41Czytano:670 razy
Głosów: 7
Szła po zalanej słońcem ulicy
Krokiem dowolnym lecz tak pełnym gracji
Że urzeczony raptem bladolicy
Za nią iść począłem, pełen serca perturbacji

Bo w ręku miała bukiet wrzosów świeży
Zaś wśród gałązek, perliste błyskały
Nie wiem czy to one? Czy to łzy jej kapały
Och gdybyż to łzy były jakbym im uwierzył

Chcąc obraz ratować o coś zapytałem
A słowo stało się ciałem i zabolało
Odpierdol się w odpowiedzi usłyszałem
Zwątpiłem, oniemiałem

A w powietrzu wraz z kurzem drogi
Unosił się zapach niedomówień
Jakże mi bliskich i drogich
Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


znaczek info

Brak komentarzy.

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją