i wiatr co w zbożu śpiewa
świergocze dzikie ptactwo
z czułością szepczą drzewa
księżyc na nieboskłonie
gwiazdom wydaje rozkaz
i nagle widzę imię
a obok twoją postać
chmury stają w szeregu
jak żołnierze na musztrze
patrzę a tu na niebie
pojawia się twój uśmiech
wszystko dzisiaj jest tobą
niebo gwiazdy i ziemia
nawet płynący strumień
szemrze cicho Marzena