pomocą której mogę wygładzić prawdę<br />
urodziłem się dwie epoki za późno lub 12 lat za wcześnie<br />
w każdym razie pośrodku tego co zwykło się nazywać<br />
kompromisem współczesności<br />
od czasu do czasu mam świadomość<br />
i linie papilarne które bezwstydnie ją obmacują<br />
<br />
kiedy patrzę w jej wnętrze opuszcza oczy i rozum <br />
każe porzucić wszystkie organy <br />
w katastroficznej niemocy nawet ropa gęstnieje w aorcie<br />
chociaż wysysam ją rytmicznie przez słomkę i zakąszam limonką<br />
<br />
udowadniam wszystkim że ziemia jest płaska<br />
by rano tańczyli trzymając się za ręce <br />
śpiewając o nie kołysaniu podczas snu<br />
wszystko ma swój cel <br />
gdy cel ma wszystko<br />