słońce zaczesało
ostatnie promienie
znikając w głębinach
szumiącego oceanu
czerwienią potargało liście
złotem musnęło księżyc
niebo rozciągnęło
gwiezdny baldachim
usypiasz cicho
pod pieszczotą mojej dłoni
gorące ciało emanuje
szczęściem i spokojem
nie dzielą nas już kilometry
wtopieni w siebie
jesteśmy cząstką nocy
tą samą nadzieją
tym samym pragnieniem
odnaleźliśmy esencję życia
to miłość nadaje sens istnieniu