budząc kobietę uwięzioną w skale
uwolnione uczucia
przerwały tamę zwątpienia
burząc mur dały ci klucz
do różanego ogrodu
w którym zakwita miłość
czy mógł sprawić to
jeden pocałunek
tak niewiele trzeba
by ziemia zaczęła tańczyć
a noc stała się przyjacielem
to nie czary
to szybsze uderzenie serca
Do wiersza karioki83 "powrót motyla" *