niepowtarzalna
w sidła jej wpadasz
jak nawałnica
niebezpieczna jest
diabelsko okrytna
choć anielską ma twarz
smutek zostawia żal
i choć jak but jest
co szybko się zdziera
i nie każdy gwarancję da
bo co niejeden na miesiąc ją ma
miłość
jedynie mam ja ciebie
w stu procentach gwarancję
na wiele lat szczęście wielkie
jak słońca blask księżycowy
śpiew o wartościach stałych
jak piękny kwiat
w twych ramionach
już od młodych lat
ciągle w uśmiechu
jak wielkość szukana
w postaci zasadniczej...