czarują serca magią
jak ogień płoną namiętnością
alabastrowe ciała się poddają
pod dotykiem dłoni odpływają
do krainy przyjemności
spływając żarem pocałunków
jak gejzer dryfem kontynentów
lawą i laguną nieskończoną są
przyjemnością nienasyconą rozkoszą
rozpalając się szerokimi strumieniami
całe noce i dnie są jak bogini i bóg
melodią on treścią ona
oddechem miłości słowa
bez siebie nie mogą żyć...
2011-03-19