w swych ramionach ukołysz
spojrzeniem pragnij bez słowa
pocałunkiem zmysły złączymy
ciała jak słońce rozpalimy
miłosnym instynktem odpłyniemy
niczym sztormu fala topiąc się
wspólnym ust oddechem
cudownym dotykiem dłoni
opętani namiętnością
diabelską rozkoszą spełnieni
w uśmiechu obudzimy się...
...porwij mnie
jak magnes przyciągnij do siebie
na zawsze na chwilę na już
prąd niech między nami płynie
dreszczem porwię ja ciebie
obezwładniając ciała niech płoną
namiętnością kuszą
wzajemnością oczy czarują
bliskością się karmią