oczy walca tańczyły gdy dłonie dłońmi dotykałeś
czule tak namiętnie przytuliłeś do siebie
uśmiechając się rozkosznie
tańcząc w twych ramionach salsę
ustmi pochwyciłeś usta pożerając
Świat zawirował jakby w ruchu był
wprowadzajac w stan euforii i pożądania
gdy we włosy palce wczesałeś,przeszedł dreszcz
a gdy piersi muskałeś smakiem rozkoszy
ogniem piekielnym płonęłam chwytając cię za uda
wyginając się bardziej ściskając pośladki
esensją rozkoszy pocałunkami spłynęłam
języczkiem zabawiając brzuszk przyciągając
tors pieszcząc apetycznie w oczy patrząc
oblizując usta aż sam prężny wszedł
delektując się góra dół i góra
zataczając kółeczka do ust wsadziłam
łapczliwie i zachłannie pełna namiętności
ciało wypinałeś drżący i pulsujący usta całowałeś
instynktem dzika żądza rozłożyła
zmysły szalały jęki i wzdychania
zmieniliśmy pozy by zadowolić się obopólnie
wspólnym rytmem tańca rozkoszy...
2011-09-07