nie daje wyboru
ścieżka już wydeptana
jesteś jak morze
potrafisz kruszyć skały
i usypiać śpiewną pieszczotą
gniew i miłość
wyłamują kraty
burzą miasta
strącają z tronów
jak zanurzyć się w wulkanie
by nie spłonąć
czasem ogień
gasi się ogniem
na beczce prochu
też można
trafić do nieba