oczy ku Niebu się rozpływają
od wschodu słońca aż do zachodu
i po drżą skrycie źrenice
pod powieką opasane łzą
ożywiają zwiędłe kłosy
jak krople porannej rosy
w wiecznym zachwycie
niosąc tęsknotę miłości
wśród życia burzliwego
łącząc serce z sercem
zasilając życie
2010-11-26