w uśmiechu
czy słońce to czy deszcz
do losu nie mam pretensji
jedynie on do mnie
może mieć
gdy nocą wymykam się
w ramiona inne
zawsze noc zagadkowa
tajemnicę swoją ma
jak próbna jazda
prowadzi do nikąd
budząc oczy o wschodzie
cudownym darem...
...nowe przymierze
jest codziennie