i zastanawiam się.
W Tych oczach, tak niezwykle przeżytych i wyzbytych emocji
W ręku, tak strawionym ciężką pracą własnych marzeń
Brak już emocji kiedyś tak potrzebnych.
Siedzi obok Mnie
I patrzy
Ocenia
Wciąż nie widzi.
Siedzę obok Siebie
I zastanawiam się.
Gdzie jest ten uśmiech, gdzie jest ten słodyczą pachnący uśmiech?
Gdzie podziała się odpowiedź na każde pytanie?
Wyzbyłem się Siebie.
I tak siedzi obok Mnie
i Patrzy
Nie widząc.