pan zacny i bardzo możny
otula swym pięknym blaskiem
serce bije szybciej-w uśmiechu
wyznaję pragnienia
zawsze-wysłucha
czule do uszka szepcze
w swej magi-porywa
w uśmiechu wzlatuję
wysoko ponad światy
jest dla mnie dla niego ja
wśród tylu panien wędruje
tylko mnie adoruje
nocą wozi wielkim wozem
jedynie spędza sen z oczu
blask jutrzenki gdy wstaje
słońcu mnie oddaje-by ogrzało
swymi ramionami
nocą bym mogła wpasć
w jego obięcia-tak
i z nim wędrować
bez końca...
(ma w sobie moc
góry pierścieniowe i kratery
zawsze do wędrówki zaprasza)